Płocki Klub Fantastyki Elgalh'ai

Mateusz K

Trzeba rozwiązać tę sprawę. Co to jest kanon? [link widoczny dla zalogowanych] Proszę o przeczytanie tego hasła przed wypowiedzią w tym temacie. Długi nie jest.

Na forum pojawiły się różne dyskusje, a nawet lekkie kłótnie a propo kanonu. Tutaj możecie wypowiadać bez krępacji na ten temat bez zaśmiecania innych tematów.

Faktu, że kanon istnieje nie da się zaprzeczyć. Jednakowoż każdy może to kupić, albo nie. Jego własna wola. Proszę tylko, żeby nie wrzucać tym drugim za to, że albo mu się podobają dalsze losy bohaterów Gwiezdnych Wojen, albo nie. To jest indywidualna sprawa każdego z osobna.

Dalej, Arek miał wąty, że fani się oburzają, ża CW psują kanon. Że o co w ogóle takie wielkie halo? Przecież kanon i tak jest do dupy. Otóż jest problem. Bo fani, w przeważającej większości, kupują ten kanon. A każdy lubi porządek. Bo jak wychodzą jakieś kwiatki w np. serialu, które kłócą się z wydarzeniami przedstawionymi w książce, to nie jesteś zadowolony. I dlatego m.in. nie podobają mi się Clone Warsy. Tolkien miał ten plus, że sam stworzył cały świat. Gwiezdne Wojny nie miały tego luksusu. Są tworzone przez całą rzeszę twórców, którzy starają się, mimo wszystko, żeby to się trzymało kupy. Nawiązują do innych pozycji itd. Dobry pisarz SW przed napisaniem swojej książki zaznajamia się z innymi dziełami, czasem konsultuje się z innymi autorami. I jakoś to idzie do przodu. Oczywiście, nie da się uniknąć błędów, ale przynajmniej są jakoś łatane. Kanon jakoś trzyma te wszystkie dzieła w kupie, żeby była ciągłość histori. Nikt nie lubi bałaganu. Dlatego fani się burzą.

Jak już powstała taka instytucja jak kanon, to po co robić w nim mętlik? Dlatego są też kanoniczne przejścia gier i inne takie.

Zapraszam do dyskusji.

EDIT: [link widoczny dla zalogowanych] tytaj mamy ciekawą dyskusję na ten temat. Ludzie są zarówno za, jak i przeciw.

fearon

O kanonie już chyba wspominałem. Jest i tyle. Nie muszę przyjmować wszystkiego, co tam jest uznawane, za coś, co ja osobiście uznaję, nie muszę też przykładać do tego jakiejkolwiek uwagi. Czasem kanon jest ok, czasem irytuje, czasem najlepiej by było, jakby go nie było, ale ogólnie rzecz biorąc jak już jest, to niech będzie. I jeśli istnieje, to niech przynajmniej będzie sam w sobie spójny. ;P

Dragon_Warrior

Kanon G (G-canon) - ten tutaj to się rozumie sam przez się, a reszta nawiazując do 'ataku' Krzewa z innego tematu jakoś mnie nie ciągnie. nie twierdzę, że to 100% chłamu ale uważam, że jakość i ambitność tekstu/pomysłu nie miała wcale wpływu na to czy będzie on kanoniczny.
Pomysł na wycięcie armii klonów zmutowanym wirusem zabijajacym konkretne dna wydaje mi się akurat przydatną wiedzą ale już wojne z przybyszami z innej galaktyki zaledwie kilka lat po Powrocie Jedi to już dla mnie nie do przyjęcia Razz

Sheverish

Dobra. Ja może się na SW nie znam, ale według mnie uporządkowanie dużej ilości książek, gier, filmów, animacji itp itd musi być zrobione odgórnie.

Co prawda nie jestem fanów wątków "napastnicy z obcej galaktyki", ale po za tym są jakieś głupoty? (pomijając brak konsultacji między autorami o której napisał Krzew Razz

)

Mateusz K

Dziękuję za dodanie do ankiety nowej opcji, nie pomyślałem o tym. Już śpieszę z wyjaśnieniem dlaczego. Bo nie uważam, że 'Wciskanie odgórnego to tylko infantylna komercja.' Bo wyobraźmy sobie taką sytuację: Jan Kowalski poczuł już się zmęczony tym chaosem wśród książek. Postanowił stworzyć swój własny kanon. Siada, bierze do ręki długopis, wyjmuje kartkę i pisze. To mi się podobało to będzie. Hmm... To było do bani wyrzucamy. O, byłbym zapomniał, książka Labirynt Zła mi się bardzo podobała! Wpisujemy. Ale nie, czekaj... Przecież tytaj bardzo dużo się wspomina o Wojnach Klonów Tartakovskiego, a przecież to wyrzuciłem... Wiele osób po prostu nie poradziłoby sobie z tym zadaniem, a jak pisałem, każdy lubi mieć porządek. Łatwiej jest wyrzucać z już istniejącego kanonu. Np. Mój kanon wygląda tak: wszystko oprócz Wojen Klonów 3D i oprócz serii komiksowej Dark Empire. I gra gitara. Ale odpowiedź do ankiety dobra i dzięki.

Akurat seria komiksowa Nowe Era Jedi (o której wspominaliście mówiąc o inwazji z innej gaktyki) jest bardzo ciekawa. Obcy nie są aż takim złym pomysłem na jaki wygląda. Ponadto sam Lucas patronował temu projektowi Wink

. Z początku sam byłem sceptyczny. Kiedy już się zaznajomiłem z serią to zaczęło mi się podobać i układać w logiczną całość.

O. Jeszcze wracając do dodanej odpowiedzi. Co do komercji, to nie uważam, żeby była czymś złym. Jest tak samo potrzebna jak ambitne dzieła (jak dajmy przykład wiersze Słowackiego). Jedno i drugie musi istnieć. Gwiezdne Wojny ogólnie są wybitnie komercyjne ale mnie to absolutnie nie przeszkadza.

Dragon_Warrior

znaczy Komercje są różne .. komercja kreatywna dla której nakręcili Władce Pierścieni i Komercja Zła dla której robią remejka Nieśmiertelnego Wink

JOJO

co!? remake nieśmiertelnego!? pierwsze słyszę!
dajcie link,muszę to zobaczyć!

Mateusz K

Sheverish

Popieram JoJo'a - też chcę zobaczyć remake Nieśmiertelnego xD

fearon

Nie chcecie - odpowiada za niego reżyser, który wypluł z siebie takie dzieło, jak 'Szybcy i Wściekli'.

Sheverish

Ok... zdemotywowałeś mnie.

V

Jak dla mnie kanon jest ok, dzięki niemu jest porządek i nie ma kilku ''oficjalnych'' kontynuacji serii. Jednak jest jeden minus: niestosowanie się Lucasa do kanonu (np. TCW).

Dragon_Warrior

Rydzyk

Powiem swoje zdanie na temat kanonu w gwiezdnych wojnach. Jeśli orginalna wytwórnia star wars powiedziała że tak ma być. Że to jest orginalna wersja i że to przedstawia Gwiezdne Wojny to inne filmy/kreskówki/komiksy/filmiki... będą tylko fanartami lub profesjonalnymi fan artami (nie wiem jaka różnica ;p)

moim zdaniem oczywiście (nie atakujcie mnie xD)

fearon

Jeszcze raz Rydzyk, bo nie załapałem Wink

Rydzyk

Chodzi o to że jeśli coś zostało nazwane historią jakiegoś świata to jak ktoś tworzy inną bądź ją kontynuuje bez tak jakby wiedzy tego pierwszego jej twórcy to to co stworzą po orginale będzie fanartem.

fearon

No niby prawda Wink

Mateusz K

A ja powiem tak: jak już zanotowałem sobie, że Clone Warsów nie ma w moim kanonie, że naprawdę się nie wydarzyło, to przyjemnie się oglądało Razz

. Całkiem bez nerwów, na luzie. Nawet droid dżołki nie były takie złe Razz

. Ale dopiero jak sobie pomyślałem, że tego tak naprawdę nie było. Takie wariacje na temat Razz

.

Dragon_Warrior

Dziś mi się śniło że pędziłem bimber z Obi Wanem a tu się okazało, że Yoda zaraz wpadnie na kontrolę. Ja się trochę zmierzałem i wyszedłem dopytać informatora jak szefo na bimber reaguje. Dowiedziałem się, że strasznie nie znosi i możemy mieć duży problem.
Poszedłem z tą informacją do Obi Wana. Odpowiedział ze śmiechem coś w rodzaju.
"Taaaa strasznie nie znosi. Ostatnio jak dwóch łebków młodocianych zalanych złapał to im zabronił kandydować do rady. Odkąd mamy wojnę to on i my mamy większe zmartwienia."
Po czym pędziliśmy dalej.

i tu pytanie
czy było to kanoniczne ? Very Happy

fearon

To było przede wszystkim maksymalnie chore. ;D

Mateusz K

Chore, jak to sny Razz

Śmiechowe

. Że też pamiętasz takie rzeczy, bo ja zazwyczaj nic nie pamiętam ze swoich snów. Ale obraz epicki Razz

Dragon_Warrior

Mateusz K

Mateusz K

Coś gdzieś czytałem, że możliwe jest rozparzenie ( Razz

) rebootu całego kanonu. Tzn. rozparzenie każdego komiksu, książki i gry od nowa i orzeczenie co jest kanoniczne a co nie. Niezbyt mnie to cieszy, bo prawdopodobnie wszystko zostanie zrobione pod animowane clone warsy. I raczej fani, którzy władowali ogromną kasę w cały ten stuff nie będą zadowoleni jak część ich rzeczy przestanie istnieć w świecie GW.

Mnie to mogłoby wisieć, gdyby nie jakieś inne publikacje opisujące świat. Zresztą sam nie wiem... A nuż by zlikwidowaliby coś, co mi się podobało?

Ogólnie nie widzę celu w takim działaniu, bo to spore nakłady finansowe a korzyśc żadnych.

Dragon_Warrior

brzmi to trochę jak powołanie komisji macierewicza w celu ustalenia rzeczywistej liczby klonów imperatora...

swoją droga będę zaskoczony jeśli zmieni się choć jedna rzecz o której wiedziałem Wink

Dragon_Warrior

btw - serio kinect star wars wchodzi w kanon ? ;d

V

Gdzie to wyczytałeś? O_O

Mateusz K

Tak, wchodzi. W kolejnej wersji blu-ray Lucas zmieni scenę, w której zamrażają Hana Solo, na tą z kinecta, czyli tańce i piosenka będzie w tle "Han Solo". Tak się ten pomysł spodobał papciowi, że już trwają prace nad aktualizacją sagi. Na dworze Jabby też będzie zmiana i Leia będzie tańczyła do "Hologram Girl" (przeróbka Gwen Stephani). W sumie wolę te zmiany niż to "Noooo" w Powrocie Jedi. Niestety tego nie kasuje :/

Dragon_Warrior

Sheverish

Obejrzałem to już 3 razy i obejrzę znów : D to taka profanacja że aż ocieka zajebistością.

Dragon_Warrior

Sheverish

Kucyki są lajtowe bo kucykami się teraz wszystko robi. Przestały szokować i bawić jeśli nie są jakoś wyjątkowo dobrze zrobione.

Dragon_Warrior

Sheverish

Kinect Star Wars jako całość jest ponoć strasznie słaby, ale Dance Off i Rankor Rampage wyglądają świetnie jak na imprezę przy piwie : P

No i nie spełnia pierwszego warunku - "teraz ze wszystkiego robią kucyki (dance offy)", bo nie ze wszystkiego : P

Mateusz K

Jeśli o mnie chodzi, to te tańce, to nie jest profanacja.

Dragon_Warrior

nie ?

fearon

My, Ewoki, jesteśmy oburzeni, że taka poważna i mroczna saga jak Gwiezdne Wojny została zbezczeszczona przez tańce. W Gwiezdnych Wojnach mówi się o dystansie tylko przy strzelaniu z blastera i/lub Gwiazdy Śmierci.

Dragon_Warrior

Dragon_Warrior

dziś byłem w Wiśle zobaczyć to cudo kinectowe i przynajmniej dowiedziałem się na jakiej zasadzie toto może udawać kanoniczne.
Myk polega na tym, że w 'kampanii' są tylko wyścigi podów i walki - gejdens jest jako minigierka dodany - niezwiązana z wątkiem fabularnym.