Płocki Klub Fantastyki Elgalh'ai

TOR

Być może część z was słyszała o Firefly, ale serial nie jest specjalnie popularny, więc większa część pewnie nie słyszała (wiem, że conajmniej dwie osoby z klubu nie słyszały do dzisiaj Wink

).

Firefly to serial, w którym science-fiction łączy się z... westernem. Zanim parskniecie śmiechem, pomyślcie o tym:

science-fiction = awesome
western = cool

science-fiction + western = totalny opad szczęki

Załoga tytułowego statku Firefly to kolorowa zbieranina byłych rebeliantów i zbiegów, która stara się przeżyć w świecie opanowanym przez chciwość i korupcję, po wojnie, którą przegrali.

Całość jest niesamowicie zabawna, bardzo erpegowa i efektownie nakręcona.

Minus jest taki, że nakręcono tylko jeden sezon. Plus jest taki, że nakręcono tylko jeden sezon (więc nie trzeba tracić miesiąca z życiorysu żeby obejrzeć całość).

Aha, gdyby ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości – to jest serial absolutnie kultowy. Nie można go nie znać. Po prostu nie wypada. Wink

Grabarz

ja zaczalem grac dzis w starcrafta 2 i jak dla mnie to tam klimat sf mieszaja z westernem(muzyka i klimat glownych bohaterow)

fearon