Płocki Klub Fantastyki Elgalh'ai

Grabarz

Każdy po maks 3 zdania minimum pół. W razie możliwości i umiejętności trzymamy sie konwencji. DW - prosze o moda na dzial o wfrp ktorego w sumie dopiero teraz zauwazylem ze nie mam bo w sumie nigdy mi nie byl potrzebny ;P. A teraz przyda sie przy takiej zabawie co by opowiadanie nam wyszlo pierwsza klasa Smile

.

Pozwole sobie zacząć.

Historia rozpoczyna się na głębokich przedmieściach Talabheim, jednego z największych miast Imperium, położonego na trakcie handlowym pomiędzy stolicą a Kislevem, wewnątrz Wielkiego Lasu, nad rzeką Talabec. Miejsce jest brudne, cuchnące i biedne - ludzie z okolicznych wsi, którzy nie zdołają niczego osiągnąć w Wyższym Mieście, lądują tutaj, cięzko zarabiając na nawet najmniejszy kawałek chleba.

Nasz bohater, szalony, odważny i urodzony pod szczęśliwą gwiazdą jak każdy kandydat na poszukiwacza przygód, niech mu będzie Martin Kurtsonn, budzi się pod nieświeżym kocem o świcie ostatniego dnia lata.

Grabarz

A wlasnie bo bym zapomnial. Chcialem powiedziec ze obsysacie orcze jaja, bo nikt sie nie przylaczyl do zabawy. Zero erpegowania w was!

Erilad

Kurde, ja tego wcześniej nie zauważyłem. Chętnie, chętnie! Razz