Płocki Klub Fantastyki Elgalh'ai

Mateusz K · Wysłany: Czw 23:30, 10 Mar 2011 Temat postu: Wakacje w Białowieży

Jak kiedyś wspominałem, chciałbym pojechać do Puszczy Białowieskiej. Fajnie by było wybrać się klubowo. Jako, że chciałbym już powoli wszystko ogarniać to mam kilka pytań:
1. Kto jest chętny?
2. Wygospodarujemy jakiś samochód/samochody i kierowcę/kierowców i robimy małą objazdówkę, czy lecimy bezpośrednio pociągiem do Hajnówki i stamtąd jakimś autobusem do Białowieży?
3. Kiedy? Ja do 15 sierpnia mam praktyki i najchętniej bym widział ten wyjazd właśnie w dwa ostatnie tygodnie sierpnia. Ale wrzesień w sumie tez pasuje.
4. Na ile dni? ja bym proponował co najmniej 3-4 noclegi, co by się nawdychać najczystszego powietrza w Polsce Wink

5. Pod namioty, czy w schronisku młodzieżowym?

Moja wstępna propozycja wyżej wymienionej objazdówki
Płock-Ciechanów-Treblinka-Hajnówka-Białowieża
Białowieża-Św. Góra Grabarka-Liw-Modlin-Płock

Wszystko do ustalenia. Koszt będę szacować, jak już określimy mniej więcej warunki. Co Wy na to?

Grabarz · Wysłany: Pią 1:41, 11 Mar 2011 Temat postu:

ja z Ola wstepnie wyrazam zainteresowanie. Tylko terminy trzeba dograc Smile

fearon · Wysłany: Pią 6:51, 11 Mar 2011 Temat postu:

ja chcę!

Sheverish · Wysłany: Pią 10:13, 11 Mar 2011 Temat postu:

Ja mogę jechać nawet autem... ale na b(p)iwak i namiot. Nocne/Dzienne RPGowanie i socjalizowanie się przy ognisku czy coś w tym rodzaju, ale zwiedzać nie mam ochoty. Jak chcecie koniecznie zwiedzać to nie liczcie na mnie raczej.

Mateusz K · Wysłany: Pią 10:38, 11 Mar 2011 Temat postu:

Ja będę chciał aktywnie spędzić ten czas. Rowery, spacery, zwiedzanie, ogólnie zobaczyć wszystko co tylko jest warte zobaczenia (każde muzeum, kościółek, szlak Razz

). Ale to mój plan. Nikogo nie zmuszam Wink

fearon · Wysłany: Pią 12:48, 11 Mar 2011 Temat postu:

No mi to bardziej takie aktywniejsze zabawy pasują. Bez urazy, ale pić to ja mogę w domu, a grać i tak nie gram. Wink

Adina · Wysłany: Pią 14:07, 11 Mar 2011 Temat postu:

Świetny pomysł!!! jak już Krzysiek wspomniał, jesteśmy zainteresowani:). Wstyd mi to przyznać, ale przez 2 lata pobytu w Białymstoku nie byłam w Puszczy Białowieskiej i też bym chciała zobaczyć wszystko, co tylko można tam zwiedzić. Shev- być w PB i nie zobaczyć żubrów to GRZECH! Very Happy

fearon · Wysłany: Pią 14:33, 11 Mar 2011 Temat postu:

On to pewnie sobie nakupuje Żubrów przed wyjazdem ;p

AnShy · Wysłany: Pią 15:52, 11 Mar 2011 Temat postu:

Ja też bym pojechała.. z kamerą oczywiście ^__^ ale jeśli to będzie sierpień, u mnie niestety wrzesień odpada =<

JOJO · Wysłany: Sob 19:49, 12 Mar 2011 Temat postu:

a jak myślicie co zrobi żubr jak zobaczy pande w lesie? ;>

Mateusz K · Wysłany: Sob 20:09, 12 Mar 2011 Temat postu:

Powinien się ucieszyć Wink

Tak se myślę, że chyba pociągiem by wyszło sporo taniej niż samochodem. Patrząc na to co się dzieje na stacjach benzynowych... W każdym bądź razie chciałbym, żebyście spróbowali odnieść się do tych pytań z pierwszego posta. Żeby mniej więcej się zorientować.

AnShy · Wysłany: Pon 8:25, 14 Mar 2011 Temat postu:

Pociąg może być, zwłaszcza jeśli pojedzie wiele ludzi.
A ogółem jestem bardziej za propozycją Sheva niż zwiedzaniem, czyli:
"na b(p)iwak i namiot. Nocne/Dzienne RPGowanie i socjalizowanie się przy ognisku".

JOJO · Wysłany: Pon 12:00, 14 Mar 2011 Temat postu:

nie mniej jednak coś pozwiedzać też wypada.Treblinka to mój najważniejszy cel, od którego nawet cysterna piwa mnie nie odwiedzie!!

Sheverish · Wysłany: Pon 12:27, 14 Mar 2011 Temat postu:

< Czuje się poparty >

Jak jedziecie zwiedzać to ja jechać nie zamierzam, ale z drugiej strony jak pojedzie dostatecznie osób, żeby się podzielić na - piwakujących i zwiedzających - i będzie ochota na takie coś to... why not?

Dragon_Warrior · Wysłany: Pon 13:41, 14 Mar 2011 Temat postu:

No ja zasadniczo tez bym popierał Sheva i Szylke...
Zwiedzanie bawi mnie tylko w górach a zapiernicz tylko na imprezach rycerskich.

Inna sprawa, że do samego sesjowania i integracji z komarami w dziczy to można ekonomicznie się do Niny o działkę uśmiechnąć i płacić tyle co za jedzenie.

Grabarz · Wysłany: Pon 18:39, 14 Mar 2011 Temat postu:

jup. Ja z Ola na wyjazd tak daleko to tylko i wylacznie na zwiedzanie i standardowa turystyke jestesmy chetni. Dojazd jest obojetny, mozemy jechac pociagiem, raczej rowniez bede mial dostep do samochodu.

Jesli chodzi o najwazniejsze czyli terminy - Oli na pewno pasuja terminy wlasnie od tego 16sierpnia przez ok. 2 tygodnie, w inne terminy bedziemy wiedzieli gdzies w czerwcu dopiero. Ze mna sprawa jest gorsza, bo ja chce pojsc do pracy w wakacje i w zwiazku z tym, ze chce pojsc do tej pracy na 2 miesiace to tak czy siak sierpien bede mial zajety, wiec ja to najchetniej bym optowal za wyjazdem obejmującym weekend. Wtedy nawet jesli pojedziecie beze mnie (Ola mowila ze jedzie nawet beze mnie;P), to ja wtedy np jeden dzien wyprosze wolnego i do was dojade np na czwartek wieczor zeby piatek/sobo/niedziela pobyc. Wiec blagam o opcje wyjazdu zahaczającą o weekend.

Zasadniczo to IMO Krzewu dokladne okreslenie terminu w tym momencie jest bardzo trudne. Jesli chodzi o noclegi, to wydaje mi sie ze schronisko mlodziezowe/kwatera u ludzi, to opcja ktora wygrywa jesli chodzi o moje poczucie wygody, a wydaje mi sie ze tam nie bedzie drogo. Poza tym w sierpniu noce sa juz zimne, wiec trzeba miec porzadne namioty i porzadne spiwory + kazdy dzien porzadnego deszczu co sie w sierpniu moze zdarzyc = walka o przetrwanie rzeczy i namiotow przez pol dnia.

No i jeszcze raz. Jak chcecie porpgowac, popic browarki, polarpować, to jedzcie do Soczewki, Koszelówki czy innych ośrodków rekreacyjnych pod Płockiem. Taniej, a jeszcze bedziecie mieli jeziorko do pochlapania sie w upale. Lasy tez tam sa. Też może wpadne z Ola Smile

fearon · Wysłany: Pon 18:47, 14 Mar 2011 Temat postu:

Dragon_Warrior · Wysłany: Pon 18:50, 14 Mar 2011 Temat postu:

no jak mowie ja od aktywnego fizycznie wypoczynku to mam turnieje z exami ;p

Grabarz · Wysłany: Pon 19:07, 14 Mar 2011 Temat postu:

nie ma innego wypoczynku niż aktywny fizycznie dla mnie.

Rly. Jak siedze caly dzien przed kompem to jestem zmeczony, a jak ide pograc w pilke to po zmasakrowaniu swojego organizmu czuje sie wypoczety psychicznie.

Mateusz K · Wysłany: Pon 20:51, 14 Mar 2011 Temat postu:

Jak dla mnie też bez sensu jechać gdzieś daleko żeby siedzieć i pić... Kiedyś ktoś się spyta "Byłeś kiedyś w Białowieży?" "Ano byłem" "A żubra widziałeś?" "A wiesz, że nawet nie..."
żal.pl
Ale to tylko moje zdanie. Zresztą jestem już spaczony przez mój kierunek studiów Razz

@Grabarz
Nie chciałem już ustalać dokładnej daty, lecz pewne preferencje, dokładnie tak jak napisałeś Wink

Kajaków mi tylko brakuje Razz

. Ale to na następną wyprawę.

Dragon_Warrior · Wysłany: Pon 21:08, 14 Mar 2011 Temat postu:

Kajaki to pewnie u Niny ;p

Ninaziz · Wysłany: Pon 21:22, 14 Mar 2011 Temat postu:

Szczerze mówiąc jestem z tych, którzy dużo bardziej lubią morze od gór, co raczej już definiuje mój preferowany rodzaj wypoczynku Wink

Ale nie znaczy to, że w ogóle nie lubię wysiłku fizycznego.
Widzę, że Mateusz rozplanował nam całą trasę, ale ja wolałabym pojechać w jedno miejsce, tam się rozbić i zostać poruszając się po okolicy czy na pieszo czy busem. Codzienne zmiany miejsca są dla mnie trochę irytujące, zwłaszcza, że musiałabym się ciągle zajmować pakowaniem. Do tego na zwiedzanie Treblinki, czy innych tego typu miejsc, na pewno bym się nie pisała.
Jestem za bardziej spartańskim trybem, czyli namioty i pociąg. Myślę, że nawet we wrześniu nie będzie na tyle zimno, żeby nie wytrzymać noclegu pod namiotem (zwłaszcza, jeśli się z kimś go dzieli Wink

)

A co do działki to ok, jeśli moja rodzina się jej nie pozbędzie, bo jakoś mało z niej korzystają ostatnio, ale to można prawie w każdej chwili załatwić, jeśli będą chętni. Jest tam domek z prądem, jednym większym pomieszczeniem i dwoma małymi. No a za płotem rzeka Wkra.

Mateusz K · Wysłany: Pon 21:50, 14 Mar 2011 Temat postu:

Ta trasa to tylko propozycja, w każdej chwili można wszystko zmienić. I widzę, że nie zrozumieliśmy się co do tej objazdówki Razz

. Na te miejsca byśmy jeden dzień spędzili, akurat żeby dojechać. Tak samo z powrotem. Będziemy się tam zatrzymywać tylko na chwilę, zobaczyć co jest do zobaczenia i dalej. (Także nie byłoby żadnego pakowania się w między czasie. Przynajmniej wg. mojego wstępnego planu)

Ale mówię, to jest wstępna propozycja.

PS. Działka z kajakami brzmi fajnie Wink

Dragon_Warrior · Wysłany: Pon 22:03, 14 Mar 2011 Temat postu:

na to dzialke to Nina juz chyba od 2 lat zaprasza ;p

Ninaziz · Wysłany: Pon 22:30, 14 Mar 2011 Temat postu:

Mateusz K · Wysłany: Pon 23:11, 14 Mar 2011 Temat postu:

A przeczytaj uważnie pierwszy post Razz

Ninaziz · Wysłany: Wto 11:48, 15 Mar 2011 Temat postu:

Aha. No mi najbardziej w oczy rzuciła się ta trasa po prostu Wink

Choć nie wiem jakbyśmy się z czasem jazdy w takim razie wyrobili, bo to kawał drogi jest nawet bez postojów.

Piccolo

Hmm w sumie opcja niezła. Ja zawsze jak coś zwiedzałem to z wycieczką szkolną i meeeega ciekawym gościem który opowiadał co i jak... usypiając wszystkich. Więc z chęcią pozwiedzam z klubem i zobaczymy czego się Krzew na studiach naumiał Very Happy

. Więc w sumie bym się pisał (myślę, że fundusze też się znajdą), ale raczej na nocleg w schronisku... powód jest prosty, nie posiadam namiotu a jak moi rodzice wezmą się za załatwianie takiego to dostanę jakieś przedwojenne dziadostwo którego rozstawianie zajmie tydzień.

Mateusz K

[link widoczny dla zalogowanych] Co Wy na to? Nie wiem, czy znajdziemy coś tańszego. Ale będę szukać Wink